Rozdział 12

Lena

Zaczęłam czuć się dziwnie. Tęskniłam za domem ale nigdy bym mu tego nie powiadziała. Nibylandia była miejscem moich marzeń. Właściwie miejscem marzeń każdego. To dlaczego się tak dziwnie czułam? Czy on pozwoliłby mi wrócić do domu? Pewnie nie. Wzdycham. Za bardzo zżyliśmy się ze sobą. Mnie to teżby bardzo zabolało. Sam Piotruś również zaczął się ostatnio dziwnie zachowywać zupełnie tak jakby się bał że zechcę go opuścić w każdej chwili.

Piotruś Pan

Lena zaczęła się dziwnie zachowywać. Zupełnie jej nie poznaję. Kiedyś non stop się do mnie przytulała a teraz nie chce mnie nawet dotknąć. Odsuwa się ode mnie. Boję się że mogę ją stracić. Albo że odkryje prawdę o tym miejscu lub to jaki jestem naprawdę. Jeśli to zrobi.. zatrzymam ją chićby siłą na tej przeklętej wyspie. Lena jest moja.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top