Niespodzianka!!!
Narrator.
(T/i) przyjechała do Ikebukuro pociągiem. Miała za sobą długą drogę, ale szczęście że znała tutaj osobę u której mogła się zatrzymać.
Twoja perspektywa*
-O matko moje nogi... Teraz tylko znaleźć dom Shizusia... - wyjęłam karteczkę z adresem jego domu który znalazłam w internecie ( mam swoje sposoby XD) - A więc teraz w prawo, koniec ulicy, mieszkanie nr 8. Yaay!!! Jak ja dawno nie widziałam Shizusia... Pewnie tęsknił😊. -podeszłam do jego drzwi i zapukałam (puk puk ). Drewniane drzwi otworzył wysoki blądyn w stroju barmana. Ja zawołałam - SHIZUŚŚŚ! Jak ja dawno cię nie widziałam! mogę wejść? - Shizuo zrobił zaskoczona minę a ja po cichu wślizgnęłam do jego mieszkania - co ty tu robisz (t/i)? - odezwał się Shizuo- Przyjechałam do szkoły Rajry aby się uczyć. Ale ze względu że nikogo tu nie znam to przyszłam do ciebie. Nawet nie wiesz jak się stęskniłam!!! - przytuliłam go - Nie masz jeszcze mieszkania? - Zapytał - Nie mam. Ale za to na razie zatrzymań się u ciebie. Ale spokojnie to nie potrwa wiecznie 😉. Coś sobię znajdę. - odpowiedziałam - no dobrze jak chcesz - Shizuo uśmiechnął się i pokazał mi wolny pokój. A ja krzyknęłam - O matko! Ale tutaj jest miejsca! Dziękuje Shizuuuuuś !!! -
---------------------------------------
Perspektywa Shizuo*
Dzisiaj po bójce z moim koszmarem - Izayą - przyszedłem do mieszkania odpocząć. Zazwyczaj nikt mnie nie odwiedza ale dzisiaj przeżyłem szok. Usłyszałem pukanie i zdziwiony postanowiłem otworzyć. Wstałem i podszedłem do drzwi. Gdy je otworzyłem moje zdziwienie wzrosło. To była (t/i). Zapytałem zaskoczony - Co ty tutaj robisz? - po rozmowie pokazałem jej wolny pokój. Nie zdziwiłem się jej reakcji że jest duży. Zawsze żyła w malutkim domku i taki pokój to była 1/2 jej mieszkania.
---------------------------------------
Narrator:
Nadchodził wieczór. Shizuo spał u siebie i
(t/i) stała w swoim "chwilowym" pokoju pod oknem i patrzyła na panoramę Ikebukuro. W końcu miasto nigdy nie śpi. Położyła się spać.
Sorki że tak krótko ale to pierwszy rozdział. Mam nadzieję że następne będą dłuższe. Liczę że wam się spodobało.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top