00.
Razem z przyjaciółką wybierałyśmy się do Wisły na LGP.
W końcu! Jako osoby pełnoletnie i zapalone fanki skoków narciarskich nie mogłyśmy tego odpuścić.
Był to wyjazd planowany bardzo dokładnie i przemyślany został każdy drobiazg.
Ile jest do centrum, w ile minut dojdziemy do skoczni, a nawet obliczyłyśmy odległość do najbliższego marketu.
Faktem jest, że bez pomocy mojej mamy nic by z tego nie wyszło. Bardzo nam pomogła.
Ale co się dziwić, skoro sama kibicuje od dzieciństwa. Proponowałam jej, aby pojechała z nami, niestety nie mogła ze względu na obowiązki w pracy.
Chciałabym też wspomnieć, że planując całą tą eskapadę zachowywałyśmy się jak typowe dziewczyny.
Każda z nas planowała, którego skoczka pozna, z którym chce zrobić zdjęcie itp.
W moim przypadku była to cała drużyna Austrii, a w szczególności Gregor Schlierenzauer. Natomiast jeśli chodzi o moją przyjaciółkę, to zdecydowanie kierowała swe nadzieje ku zespołowi Niemiec.
Na chwilę obecną siedziałyśmy w pociągu wiozącym nas do Wisły.
Ja słuchałam muzyki, a moja towarzyszka czytała książkę.
Każda z nas mimo wszystko myślami była już na miejscu i czekała niecierpliwie na nadchodzące wydarzenia i emocje towarzyszące im.
************
Prolog jest jaki jest.
Zabierałam się za to od dawna. Jak na ironię, impulsem był dzisiejszy (5.02.2017) upadek Gregora :/
Jednakże, nic by z tego nie wyszło gdyby nie moja przyjaciółka Dominika, która wspiera mnie we wszystkim, pomaga, doradzi, życzy szczęścia z Gregorem (😂) No i po prostu jest ze mną.
Dziękuje i kocham Cię ❤️
J.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top