13.Piosenka

*Oczami Natalie*

Przez cały tydzień unikałam Niall'a a po akcji z mini kłótnia i powiedzeniem o co jestem zła na chłopaka, Horan dał sobie spokój. Zarzekał się na początku, że nic go nie łączy z Gigi, ale i tak wiedziałam swoje. Było mi ciężko o nim zapomnieć, przecież był kumplem mojego brata i chodził do tej samej szkoły co ja, no ale starałam się za wszelką cenę go unikać. W czwartek wieczór dostałam zaproszenie na piżama party do Rey. Na początku odmawiałam przyjaciółce z powodu swojego nastroju, ale Rey jak to Rey, miała dobry wpływ na moją osobę i mnie przekonała.

                  ***

-Skąd masz pewność, że oni coś razem?
Zapytała mnie Rey, kiedy leżałyśmy wieczór na jej łóżku i jadłyśmy popcorn.
-Przecież Ci tłumaczyłam.-wywróciłam oczami i westchnęłam.
-Matko Nat, przecież wiesz jaka jest Gigi ona każdego chłopaka nazywa swoim kochaniem i każdemu proponuje seks.
-Ale gdyby to nie była prawda Niall starałby się mi to wyjaśnić. A on co zrobił? Olał mnie totalnie.
-Bo Ty olałaś jego nie dadząc sobie nic wyjaśnić.
-Bronisz go?-zapytałam na obronę, bo przecież Rey mogła mieć rację. Przez tą całą sprawę z Gigi czuje się inaczej. Brakuje mi rozmów z Niall'em a nawet chociażby jego samego uśmiechu..
Cały wieczór Rey za wszelką cenę starała mi poprawić humor i muszę przyznać, że mi pomogła. Tym razem nie myślałam chociaż raz przed snem o błękitnych oczach i blond grzywie....

*Oczami Niall'a*

Od piątkowego ranku stresowałem się na maksa. Wszystko przecież musiało być dopięte na ostatni guzik. Dziś jest konkurs piosenek.. A co jeśli go zawale? Co jeśli piosenka nie spodoba się Natalie? W mojej głowie fruwało stado myśli. Miałem nadzieję, że chociaż jedna przyniesie mi szczęście na odzyskanie serca Nat..

*Oczami Natalie*

Piątek lekcje zleciały mi bardzo szybko. Po namowach Rey usiadłyśmy w ostatnim rzędzie na sali gimnastycznej. Odbywał się konkurs piosenek i mimo tego, że byłam zła na Niall'a i miałam totalny mętlik, to przyszłam. Pojawiło się wiele osób na scenie, ale żadnej się nie przyglądałam,w mojej głowie szalały myśli o występującym Niall'u. Kiedy wszedł na scenę poczułam dziwne ukłucie w brzuchu. Rozejrzał się po publiczności, jakby kogoś szukał. Kiedy nasze spojrzenia się spotkały, zrobiło mi się cieplej i lekko się uśmiechnełam. Mój uśmiech dodał mu chyba otuchy, bo chwycił gitarę w ręce i nachylił się nad mikrofonem.
-Tą piosenkę dedykuje pięknej dziewczynie, która skradła mi serce. Kochana zobaczysz, twoje marzenie  sie spełni.
Po tych słowach puścił mi oczko a mi zrobiło się ciepłej.
-To dla Ciebie slyszałaś?!
Wykrzyczała mi Rey do ucha, ale ja jej nie słuchałam. Skupiłam się totalnie na słowach, które śpiewał Niall.( śpiewał piosenkę little things) Napisał dla mnie piosenkę.. Nigdy nikt nie zrobił czegoś takiego dla mnie.. Przy refrenie już płakałam.. Przeżyłam szok, którego nie potrafiłam opisać. Czułam się taka wyróżniona. Miałam ochotę wybiec do niego na scenę i go wyściskać.
Po piosence szybkim krokiem udałam się na scenę, ale nie dane było mi dojść. Kumple Horana okrążyli go wokół i gratulowali mu talentu..

             ***
Leżałam na łóżku i od godziny myślam o Niall'u.. A co jeśli mu na mnie zależy?
Nagle poczułam czyjeś ręce na tali.
-Shh to ja, Justin mnie wpuścił musiałem Cie zobaczyć.
Zaświeciłam lampkę i popatrzyłam mu w oczy.
-To co dziś dla mnie zrobiłeś było cudowne.
-Czyli się na mnie już nie gniewasz?
-Nie mogłabym.
Pochyliłam się i zaczełam go namiętnie całować. Na początku Niall zrobił wielkie oczy, ale już po chwili całował mnie zachłanie i między przerwami na oddech szeptał mi, że jestem dla niego najważniejsza.

Halo? Jesteście tam? Powróciłam :) Z góry przepraszam za to, że nie było rozdziałów tak długo, ale chyba usune to FF. Spadła mi liczba wyświetleń i raptem pod ostatnimi rozdziałami jest 50-70 wyświetleń.. Wszystko jest w waszych rekach. Jeśli teraz mnie zmotywujecie dużą ilością gwiazdek zostaje... ❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top