93
Ludzie patrzą i myślą. Śmieją się. Nie rozumieją. One zaczynają szeptać. Stają się coraz głośniejsze. Błoga cisza odchodzi w zapomnienie. Ciepło zmienia się w zimno, oddech staje się szlochem. Krzyczą, wrzeszczą. Łzy w oczach, ból głowy. Świat znika, a ty nie możesz przestać błagać, by to wszystko się wreszcie skończyło. Ludzie ignorują. ,,Przestań zwracać na siebie uwagę". Żałosne. Czy oni naprawdę nie wiedzą, co czujesz? Nie, oczywiście że nie. Nigdy nawet nie starali się zrozumieć. Spędzasz czas na słuchaniu przypadkowych piosenek. Słowa pozostaną tajemnicą, melodia pochłania do swojego świata. Zagłusza głosy, zagłusza ludzi. Pomaga. Jedyna dobra rzecz na tym padole.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top