1

W obliczu samotności byliśmy tylko zagubionymi dziećmi. Kiedyś, gdy mieliśmy dziesięć lat, spadłeś do studni. Nie umiałeś pływać. Myślałem, że cię straciłem. Udało ci się wspiąć po linie. Samotność mojego serca cofnęła się. Pięć lat później. Uciekłeś z domu. Nie widziałem cię trzy tygodnie. Samotność niszczyła mnie od środka. Wróciłeś. Tym razem samotność nie opuściła mnie całkowicie. Potem zaczęliśmy się od siebie oddalać. Ganiałeś za dziewczynami. Ja wolałem zostać w domu. Dlaczego do tego dopuściliśmy? Sam chciałbym wiedzieć. Nasze drogi się rozeszły. I kiedy spotykamy się po latach w ciemnym zaułku, mogę ci przedstawić mojego nowego przyjaciela. Nazywa się Śmierć.

Wcześniejsza okładka

[18.07.2020r.]

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top