36. X-Men

W którym momencie z przyjaciół zmienili się we wrogów? Co zrobili źle?

Czasem, gdy Charles skupiał się wyjątkowo mocno, potrafił wyczuć, że Erik również wracał myślami do starych błędów. Podjeżdżał wtedy do drewnianego stolika, drżącymi, pomarszczonymi dłońmi rozstawiał figury na szachownicy – i czekał.

Bywały dni, gdy wystarczyło kilka chwil. Bywały też takie, gdy wielokrotnie musiał zapewniać Jean i Scotta, że nic mu nie było, że po prostu chciał jeszcze chwilę pobyć sam. Prawda była jednak taka, że nigdy nie zależało mu na samotności.

– Witaj, stary przyjacielu – rozległo się w jego głowie i w jednej chwili świat wrócił na swoje miejsce.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top