12. MCU

Zdziwienie Thora niemal sprawiło Lokiemu ból. Niby gdzie miałby uciec? I przed czym miałby uciekać? Za ich plecami Asgard rozpadał się i kruszył. Przed nimi czekała przyszłość.

Dopiero gdy otoczyły go silne ramiona brata, Loki poczuł, że naprawdę zostawił za sobą wszystko to, czym nie chciał być.

„Boję się", chciał powiedzieć, czując w kościach nieubłaganie zbliżające się zagrożenie, które nie miło nic wspólnego z Helą. Zadrżał mimowolnie, a wtedy Thor objął go jeszcze mocniej.

„Jestem w domu", powiedziałby, gdyby nie był zwykłym tchórzem.

– Nic nie mów szepnął – mu na ucho Thor. – Po prostu ze mną zostań. Sam sobie nie poradzę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top