Więzienie ze szkła


Dedykuję Alexi-el u której zawsze mam wparcie i która mnie rozumie <3 

Odsyłam do niej, do świata jej wierszy. 







Więzienie ze szkła




Wyobraź sobie szklane pudełko. Szklany, kwadratowy pokój z jednym stojącym na środku krzesłem. Siedzisz na nim sam. Gdy nudzi ci się siedzenie, wstajesz i podchodzisz do szyby. Pod wpływem dotyku i chęci wyjścia, tworzy się kolejna przeźroczysta powłoka, uniemożliwiająca ruch. Podwójne szkło sprawia, że jeszcze bardziej tracisz cenne powietrze i tym bardziej przesz do przodu, próbując niemal wniknąć w tę ścianę. Gdy uderzasz, tworzysz trzecią warstwę. 

Jesteś sam zamknięty w tym pudełku, tych czterech ścianach a za nimi są kolejne  ściany.

Jest ich tak dużo, że szyba staje się matowa, szara i rozmazana a Ty dusisz się z braku przejrzystości, powietrza i nadziei na wyjście. Robi się tylko gorzej. Wkrótce przestajesz widzieć szansę na ucieczkę i się poddajesz, bo tylko pogarszasz swoją sytuację. Bezpieczniej z powrotem usiąść na krześle i zaczekać. Opuszczasz więc głowę, złączasz nogi i zaciskasz dłonie, bezczynnie wsłuchując się w ciszę. 

Jak wyjść z tego pudełka? 



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top