Zdjęcie
Per. |||Rzeszy
Spokojnie sprawdzam dokumenty, zostało mi jeszcze trochę i będę miał z nimi święty spokój. Usłyszałem pukanie do drzwi, przecież mówiłem wszystkim, by mi nie przeszkadzali!
|||r
Cień? Możesz się tym zająć?
Cień
Wof!
Wilczyca szybko pobiegła pod drzwi i zaczęła szczekać, by dać do zrozumienia, iż jestem zajęty. Po chwili usłyszałem pisk i wystraszyłem się, że coś mogło się stać Cień. Wilczyca szybko podbiegła do mnie i złapała za nogawkę.
|||r
Co jest mała?
Cień szybko wróciła pod drzwi i zaczęła je drapać, bym otworzył, a skoro ona mnie prosi, to musi to być coś ważnego. Podszedłem i otworzyłem drzwi, za nimi stał zmartwiony ZSRR.
ZSRR
Rzeszo muszę Ci coś pokazać.
|||r
Jasne, wchodź.
Komunista wszedł do mojego mieszkania i zaczął wyciągać coś z torby.
|||r
O co chodzi ZSR...
ZSRR wyciągnął z torby medalion i album.
ZSRR
Wytłumaczę Ci wszystko po kolei.
~Flashback ~
Per. ZSRR
Wyciągnąłem z niej album i zacząłem przeglądać zdjęcia. W medaliku dorosły ubrany jest w rosyjski mundur z ery carskiej. Spojrzałem na zdjęcie mojego ojca w mundurze...są identyczne... . Otworzyłem album na zdjęciach z mojego dzieciństwa, miałem około 6-7 lat i przyglądałem się uważnie ojcu. Przewracałem dalej karty aż znalazłem to czego szukałem...zdjęcie mojego ojca, jak uśmiecha się i trzyma mnie na rękach, na jego szyji ten sam amulet. Nie wierzę... on żyje i jest tu, skuty w łańcuchy. Zaraz - przesunąłem kilka kartek dalej - to zdjęcie z naszej letniej "wyprawy" nad morze... Widać, że ojciec ma na sobie amulet, nosił go cały czas...przesunąłem kilka kartek dalej, na tym zdjęciu razem z tatą naprawiamy amulet po tym, jak rzemyk pękł. Sięgnąłem pod ubranie i wyciągnąłem "Talizman szczęścia" mojego ojca, jest identyczny... Dobrze pamiętam jak tydzień przed zniknięciem dał mi go, bym go strzegł, że zawsze będzie mi przynosił szczęście. Poczułem jak łzy napływają mi do oczu, mój ojciec oddał mi amulet, miałem go przy sobie cały czas! Strzeż się złotych symboli władzy, kurwa, złoty sierp i młot! Muszę szybko iść do Rzeszy, pomogę ojcu i jemu... ale co będzie ze mną? Ojciec mnie ugryzł, jeśli nie będę miał amuletu, zmienię się! Ale gdy go oddam ojcu, złamię pieczęć i Rzesza będzie mógł żyć normalnie. Wolę odzyskać ojca i pomóc przyjacielowi niż być samolubnym chamem. Schowałem amulet pod sweter, wziąłem album oraz medalik i ruszyłem szybko do biura Rzeszy, a kiedy zapukałem usłyszałem szczekanie.
ZSRR
Cień?
Cień
*pisk*
Zaraz, czy ona się mnie wystraszyła?!
~Koniec Flashback~
Per. |||Rzeszy
|||r
ZSRR?
ZSRR
Wiem gdzie jest amulet oraz kto go ma, wiem również kim jest ten wilkołak.
Zaraz co?!
|||r
Skąd masz pewność?
ZSRR
Przez to.
Komunista dał mi medalik. W środku było zdjęcie jakiegoś dziecka i prawdopodobnie jego ojca. Niestety ich twarze były wytarte.
|||r
Co to ma wspólnego z amuletem?
ZSRR
Kiedy zadałem pytanie o to, czy wilkołak jest na tym mężczyzną, zgodził się. Spójrz na jego szyję.
ZSRR szukał czegoś w albumie, przejąłem się i zauważyłem, że z pod munduru widać kawałek amuletu.
|||r
On ma amulet!
ZSRR
A teraz porównaj to zdjęcie z tym.
Wziąłem zdjęcia, przedstawia ono ZSRR z Ojcem. Ojciec ZSRR ma na szyji amulet...
|||r
Nie rozumiem, czyli ten wilkołak to twój ojciec?!
ZSRR
Tak...
Nein, to nie ma sensu, to znaczyłoby...
ZSRR
Jeszcze jedno...
|||r
?
ZSRR
Pamiętasz ten przekaz? O złożonych symbolach władzy?
|||r
Ja...
ZSRR
Złoty sierp i młot...
|||r
Czyli ty powinieneś mieć amulet...?
ZSRR
Tak...
Sowiet sięgnął pod sweter i wyciągnął amulet, wyglądał trochę inaczej lecz na pewno to on.
ZSRR
Tydzień przed tym jak mój ojciec zniknął zostawił mi swój "Talizman Szczęścia" by nie stało mi się nic złego...
|||r
Bracers of Humanity (łać. Amulet Człowieczeństwa)
ZSRR
...
|||r
ZSRR powinniśmy iść szybko do twojego ojca, weź też jakieś ubrania a ja wezmę koc.
ZSRR
Hm?
|||r
Pierwsze zajmiemy się twoim ojcem, potem pogadamy o tym!
ZSRR
Спасибо (Dziękuję)
Po tych słowach wybiegł z pokoju, szybko wziąłem jakiś koc i pobiegłem w stronę tajnego wejścia. Kiedy otworzyłem je, dobiegł do mnie ZSRR.
ZSRR
Mam!
|||r
Ściągnij amulet, będziemy musieli założyć go twojemu ojcu.
Komunista szybko zrobił to o co go poprosiłem i oboje ruszyliśmy na dół.
|||r
Otwórz bramę! Ale to już!
Ż. Niemiecki
Ale bestia nie jest unieruchomiona!
|||r
To był rozkaz!
ZSRR
Rzeszo, wejdę pierwszy...
|||r
Dobra, bądź ostrożny.
Sowiet odłożył wszystko na bok i wszedł. Oby jego ojciec miał jeszcze jakąś kontrolę nad sobą...
Per. ZSRR
Powoli wszedłem do środka, best... mój ojciec odrazu odwrócił się i patrzył ma mnie czerwonymi ślepiami i zaczął się do mnie zbliżać na czterech łapach.
IR (Imperium Rosyjskie)
Grrrrrrrr......
ZSRS
Ojcze...?
Zatrzymał się i patrzył na mnie. Jego oczy znów były złoto-zielone, zaczął się cofać. Ja tylko podszedłem bliżej i objąłem go.
ZSRR
Tęskniłem...
Zacząłem cicho płakać, tata położył uszy i zaczął cicho piszczeć, obiął mnie jedną łapą i delikatnie przytulił. Ostrożnie odsunąłem się od niego i wyciągnąłem amulet.
ZSRR
Pomogę Ci...
IR
*zdziwiony i niepewny*
Powoli założyłem mu amulet na szyję, narazie nic się nie dzieje.
ZSRR
Napewno zadziała... musi...
Tata trącił moją rękę nosem, znowu przytuliłem go, amulet musi zadziałać. Po sekundzie poczułem jak zaczął opierać się na mnie, a trochę ważył jako wilkołak. Poczułem pod ręką, że futro powoli znika, spojrzałem na pysk, skraca się! Tata cicho warknął i złapał się za klatkę piersiową, gdzie znajdował się symbol. Już go tam nie było, jeszcze chwilę warczał z bólu, już prawie się przemienił z powrotem! Zostały mu tylko uszka i ogon oraz trochę futra na rękach i nogach.
IR
...Z-ZSRR...?
ZSRR
Ojcze!
Przysunąłem go bliżej do siebie, jak dobrze znowu mieć go blisko...
ZSRR
Tak się cieszę...
IR
Ja także....
Odsunął się trochę i spojrzał mi w oczy, był zmęczony, zapewne przemianą, wyglądał już normalnie i.......jest nagi. Dałem znak Rzeszy by przyniósł ubrania.
ZSRR
Tato, zaraz mój przyjaciel przyniesie ci ubrania, dobrze?
IR
Przyjaciel...?
ZSRR
Tak, to...
|||r
Miło mi Pana poznać, proszę.
Imperium spojrzał na Rzeszę, i cicho zawarczał na niego. Chyba minie trochę czasu zanim wszystko wróci do normy...
ZSRR
Dziękuję Rzeszo
Wziąłem od niego ubrania i pomogłem ubrać się tacie. Rzesza podał mu jeszcze koc w którym się zawinął.
ZSRR
Rzeszo, czy masz coś przeciwko by został?
|||r
Nie, przygotuję mu pokój, ale narazie będzie spał z tobą.
ZSRR
Dzięki, chodź pomogę Ci.
IR
Dziękuję.
Gdy tylko wstał, wydawało się, że upadnie.
ZSRR
Ostrożnie tato...
|||r
Pomogę wam.
Ojciec nie był za bardzo zadowolony faktem, iż Rzesza mu pomaga, ale przyjął pomoc. Razem wzięliśmy go pod ramię i zaprowadziliśmy do pokoju. Posadziliśmy go na łóżku.
ZSRR
Połóż się, widać, że jesteś zmęczony.
IR
Dobrze.
ZSRR
Muszę na chwilę porozmawiać z Rzeszą, zaraz przyjdę.
Tata kiwnął głową na zgodę i położył się, wyszedłem z pokoju razem z Rzeszą. Mój przyjaciel chciał coś powiedzieć, ale przytuliłem go zanim zdołał cokolwiek zrobić.
ZSRR
Dziękuję Ci....
|||r
Nie masz za co, wiem, że był dla ciebie ważny...
Naprawdę nie wiem jak się mu odwdzięczę, tyle dla mnie zrobił, delikatnie zacząłem rumienić się.
|||r
ZSRR muszę iść, mam jeszcze trochę pracy.
ZSRR
Oczywiście.
Odsunąłem się od niego, i odprowadziłem go do drzwi, kiedy wyszedł położyłem się na kanapie i zasnąłem.
________________________
Oto kolejny rozdział!
Mam nadzieję, że się wam spodoba!
~De💀🖤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top