2

Pov: Bella
Właśnie kończę oprowadzać mal i resztą potępionych wystarczy jeszcze pokazać im ich pokoje oraz wygłosić formólke o tym że w razie czego mogą prosić mnie o pomoc i bla bla bla. . .rozumiem gdybym powiedziała to A ich problemy naprawdę by mnie interesowały ale ja mam je poprostu gdzieś i tak szczeże to jeśli nie muszę to nie chce nawet przebywać z nimi w jednym pomieszczeniu.
B-okej więc powoli dochodzimy do końca naszej wycieczki zostało tylko za prowadzenie was do pokoi. . .
B-jednak zanim to zrobię to macie jakieś pytania? Nie wiem na przykład na temat szkoły uczniów miasta albo co najważniejsze ZASAD panujących w tej szkole
E-jakich zasad?
B-1.nie kradniemy bo kończy się to tygodniowym siedzeniem po lekcjach. . .zapamiętaj to jay
2.Słownej oraz pisemnej zgody nauczyciela nie dotykamy żadnych groźnych substancji typu trucizny. . .evie to coś dla Ciebie
3.Nie lubisz/boisz się zwieżąt lub uwarzasz że nadają się tylko na ubrania masz zakaz zbliżania się do nich
3.NIE ŻUCAMY ŻADNYCH ZAKLĘC
5.Nie zaczynamy żadnych bujka potyczek i innych tego typu żeczy no chyba że robimy to w obronie własnej lub jakieś bliskiej nam osoby
6.jeśli nie macie takiej potrzeby poniewasz wasze życie lub zdrowie fizyczne albo psychiczne nie jest zagrożone to nie odzywacie się do mnie nie podchodzicie do mnie i nawet na mnie nie patrzycie poniewasz ja was nie znam nie lubię A poznać nie chce oraz  polubić nie zamierzam. . .jeszcze jakieś złote pytania?   
J-ja mam jedno
B-slucham
J-dlaczego?
B-ale co dlaczego?
C-no wiesz dla czego nie chcesz?
B-można jaśniej bo was nie rozumiem
H-dlaczego nie chcesz chociasz spróbować się z nami zaprzyjaźnić?
B-. . .-
M-no słuchamy dlaczego?
E-ty też uważasz że jesteśmy takimi samymi potworami jak nasi rodzice?
H-wiesz księżniczko może to cie zdziwi ale my nienawidzimy ich jeszcze bardziej niż całe to głupie królestwo razem wziętę. . .
E-a mimo to każdy myśli że jesteśmy jak oni. . .
M-karzdy najpierw nas ocenia. . .
C-a nawet nie chcą zobaczyć jacy jesteśmy na prawdę. . .
J-nie chcą wierzyć w to że nie jesteśmy jak nasi rodzice. . .
B-. . .-~nie wiem co ja mam im teraz powiedzieć ja. . .jest mi ich tak bardzo szkoda oni mają rację każdy ich ocenia ale nikt nie chce poznać A ja zachowałam się tak samo jak reszta~
B-może. . .choćmy dalej.
M-ta
H-jak se chcesz
Po chwili wszyscy mnie mineli czym prędzej ich dogoniłam i pokierowałam w stronę ich pokoi jako pierwszy pokazałam pokuj evie i mal chłopaki widząc to omal nie wybuchli śmiechem ja zresztą też. Pokuj dziewczyn był cały rużowy jagby należał do 5-latki albo lalki barbe
E-tu jest meg. . .
M-ochydnie
E-. . .tak właśnie to chciałam powiedzieć mega ochydnie
M-przydało by się coś z tym zrobić. . .evie okna
B-wspułczuje wam takiego pokoju
M-a twój to niby leprzy?
B-moj jest czarno-czerwony
M-serrio?
B-tak
B-okej Dziewczyny wy tu zostańcie i się rozpakujcie A chłopaki chodźcie za mną
H-aj-jaj pani kapitan
Powiedział Harry po czym odrazu udaliśmy się do ich pokoju chłopakom na szczęście trafiło się coś lepszego ich pokuj(muszę przestać wszędzie pisać "ich" bo zaraz ktoś pomyśli że nie znam języka polskiego~aut) pokuj wyglondał zupełnie inaczej miał ściany z brązowego szlifowanego drewna oraz podłogę zrobioną z podobnego materiału tylko że drewno z kturego była wykonana podłoga byli ciemniejsze w pokoju znajdywały się 3 łużka właścicieli pokoju oraz jedno na wypadek gdyby mieli w planach zaprosić kogoś na noc(w sensie jakiegoś kolege na oglądanie meczu albo na calonocne granie w rużne gry na konsole więc bez zboczonych skojażeń jasne~aut)
H-po co 4 łużka
B-ouu. . .dla każdego z was po jednym i jeszcze jedno awaryjne gdyby kturemuś z was by się popsuło albo mieli byście w planach zaprosić kogoś na noc.
J-z chęcią cie do nas zaprosze.
B-a ja z chęcią ci odmówię. . .no dobrze skoro szkołę już znacie plan lekcji macie pokoje przydzielone no to ja już wam dłużej nie przeszkadzam
Powiedziałam po czym wyszłam z pokoju i zaczęłam kierować się do swojego własnego jednak w pewnym momęcie zatrzymałam się i wruciłam do pokoju chłopaków gdy zobaczyli mnie ponownie lekko się zdziwili
B-a i zapomniałam powiedzieć. . .gdybyście mieli jakieś problemy lub jakieś pytania albo poprostu chcieli byście pogadać to zarówno wy jak i dziewczyny zawsze możecie przyjść do mnie bo tak się składa że mam poku na przeciwko waszego więc. . .jakby co to jestem.
Chłopaki patrzyli się na mnie przez chwilę po czym popatrzyli na siebie porozumiewawczo i po krótkiej chwili Harry zabrał głos
H-okej dzięki zapamiętamy
B-okej. . .no to. . .do zobaczenia. . .
J-ta do zobaczenia.
C-narka
H-narazie
W momencie w kturym po raz kolejny chciałam opuścić ich pokuj zatrzymałam się w drzwiach po czym odwruciłam się i spojrzałam przepraszająco na każdego i powiedziałam
B-przepraszam za tamto co wtedy powiedziałam o tym że was nie znam nie lubię i napewno nie chce was poznać ani tym bardziej polubić. . .ja. .  Emmm. . .ja wcale tak nie myśle. . .po prostu byłam lekko zła za to że dobra Wrurzka kazała mi zrobić coś co było jej zadaniem. . .naprawdę nie chciałam was urazić przepraszam. . .
Popatrzyłam na chłopaków jednak nie usłyszałam żadnej odpowiedzi więc uznałam że najlepiej bedzie jeśli poprostu wyjdę z tego pokoju i dam im spokuj. . .tak też zrobiłam czym prędzej udałam się do swojego pokoju i gdy tylko znalazłam się w jego wnętrzu poszłam wziąć dłuuuugi prysznic aby troche. . .ochlonąc i muc się zastanowic nad tym ci się dziś wydarzyło. . .
_________________________________________
929 słów całkiem nieźle jak na mnie. Mam nadzieję że rozdział się spodoba jest robiony o puźniej godzinie i trochę na szybko bo jutro prawdopodobnie nie będę w stanie napisać nic co składa się więcej niż 5 słów więc przepraszam bardzo jeśli ten rozdział nie jest zbyt ciekawy i jeśli chodzi o next to będę starała się dodawać nowe rozdziały w każdej wolnej chwili A weekendy bede dodawać po jakieś 2/3 rozdziały dziennie A przynajmniej postaram się tak robić to wszystko dziękuję za uwagę i pozdrawiam wszystkich ktuży przeczytają to tego samego dnia co ja wrzucam ten rozdzia ale wątpię że bad,ie ktoś taki

Godzina 22:19 poniedziałek 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top