Ave Maria!

Pewnego dnia, zastanawiając się nad wszystkim i niczym, pomyślałam sobie: "czy modlenie się za celebrytę jest dziwne?".

Wydawało mi się z początku, ale jako że kiedyś usłyszałam frazę, że natchnienie do modlitwy nie jest nigdy niczym złym, postanowiłam się zacząć modlić za osoby publiczne. Ofiarowywałam za nie Komunię, wymieniałam imiona i nazwiska tych, których znałam w intencjach oraz dodawałam "i za wszystkich tych, których nie znam". I jakoś tak szło.

Kiedy zaczęłam codziennie odmawiać różaniec, a jednocześnie też wtedy słyszałam coraz więcej o ludziach, którzy w tym całym showbiznesie gdzieś puścili Rękę Pana Boga, postanowiłam ofiarować tę codzienną modlitwę za nich oraz za innych, którzy z tą pokusą walczą, żeby nigdy się nie poddali.

Pewnego dnia zaczęłam się zastanawiać, ile jeszcze osób modli się za piosenkarzy czy aktorów. Jeśli są wierzący, to pewnie ich rodziny, ale jeśli nie...? czy fanowi kiedykolwiek by przyszło do głowy pomodlić się za idola, zamiast pisać o nim stosy fanfiction? Nie wiem, ale wydaje mi się, że ta relacja polega na czymś trochę innym i często można w niej o potrzebie modlitwy zapomnieć. A ile osób nie-fanów się za tego kogoś modli? Bo za polityków się modlą choćby w Radiu Maryja. Ale za celebrytów? Jeśli kiedykolwiek słyszałam, żeby ktoś się za nich modlił, to musiało być bardzo rzadko, bo szczerze nie pamiętam.

A pomyślcie teraz, ile oni modlitwy potrzebują. Po pierwsze - dla nich samych, bo bycie sławnym aktorem, piosenkarzem, czy tancerzem musi być naprawdę trudne i pełne wszelakich pokus. A po drugie - może nie powinno tak być, nie roztrząsam tej sprawy w tej chwili, ale faktem jest, że obecnie celebryci to wzory do naśladowania dla wielu dzieci, które się zaaferowały czy to filmami, czy muzyką, czy tańcem. Więc oni powinni być dla nich dobrym przykładem. Powinni ciągnąc te dzieci do Chrystusa.

To jest straszliwie trudne dawać komuś przykład. I dlatego osoby, które mają pokazywać Boga jak księża, rodzice, politycy i w obecnych czasach właśnie tzw. "idole", bardzo potrzebują modlitwy. Dlatego, Kochani, proszę - wspomnijcie czasami w swych modlitwach sławnych ludzi, zwłaszcza tych, którzy mają jakieś głośne problemy. I dziękuję Wam.

Program akcji

Można oczywiście uczestniczyć w akcji w sposób anonimowy, ale jeśli ktoś chciałby nas podbudować swoim świadectwem lub potrzebuje pomocy z zaczęciem akcji, mam parę pomysłów:

💐Jeśli ktoś byłby chętny podnieść mnie na duchu i dać znać, że chce uczestniczyć w akcji, może pozostawić w komentarzu hashtag #modlitwazacelebrytów

📢Jeśli chcecie uczestniczyć w akcji i ją rozreklamować napiszcie na swojej tablicy/w trashpoście/w opisie/na mediach społecznościowych/gdzie chcecie (nie musicie oczywiście) hashtag #modlitwazacelebrytów. Możecie się też podzielić, za kogo szczególnie.

💌Jeśli chcecie się modlić za jedną osobę publiczną szczególnie, ale nie wiecie do końca, za kogo, napiszcie mi na priv lub w komentarzu #wstawiennictwozacelebrytamilosowanie, a ja Wam napiszę osobę, za którą możecie się modlić. Modlitwa za tę konkretną osobę mogłaby trwać trzydzieści dni i jeśli byście chcieli, potem możecie się zgłosić, a ja napiszę o kolejnej, za którą odbędziecie kolejną trzydziestodniową modlitwę etc. Ale oczywiście, to tylko propozycja.

Jestem pewna, że czegoś zapomniałam, ale to postaram się dopisać.

Tutaj koszyk na pytania👉

Tu na zgłoszenia👉

Tu na ogłoszenia👉

Niech Was wszystkich Maryja prowadzi i strzeże! 💙