61. Niewinni - D. Huber x S.Huber


    Jesteśmy dziećmi. Słońce ogrzewa nasze twarze. Zaraz na naszych policzkach pojawią się pocałunki słońca, nasze włosy staną się jeszcze jaśniejsze, a idealnie biała skóra się zaczerwienieni. Pragniemy tego. Do tego tęsknimy.

   Jesteśmy dziećmi. Nasze nogi brodzą w soczystych, zmielonych kępkach trawy. Pomiędzy nasze palce wsuwają się łodygi koniczyny. Łapiemy się za ręce. Jesteśmy na urwisku nie możemy spać.

   W Austrii nie ma morza. Są jeziora. W Austrii nie fiordów i wydm. Są góry i urwiska. Szczeliny, w które tak łatwo wpaść.

   Jesteśmy dziećmi. Potrzebujemy miłości. Potrzebujemy domu, z którego uciekliśmy. Potrzebujemy, aby ktoś się nami zaopiekował. Pragniemy tego chociaż nigdy tego nie doświadczyliśmy.

     Trzymamy się za ręce. Istniejemy tylko dla siebie. Uśmiechamy się. Ty wskazujesz na nicość pod nami. Ja na masywy górskie przed nami. Musimy się stąd wydostać. Ale jak mają to zrobić bezbronne dzieci...

   Dni należą do nas. Zawsze wędrujemy, bawimy się i żyjemy z dnia na dzień, jak dzieci. Jesteśmy nimi. Jednak noce są obce. Nikt nikt nie przytuli, nikt nie okryje kołderką, ale co to za zmiana. Żadna. Po prostu teraz lampami są gwiazdy. Nie ma dachu, kryjącego przed deszczem, ni ścian chroniących przed wiatrem. Straciliśmy budynek. Nic więcej.

    Jesteśmy dziećmi. Ty jesteś starszy i opiekuńczy. Ja mały i cichy. Wędrujemy razem.

   Pewnej nocy zasypiamy wtuleni w siebie. Lubię ciepło bijące od ciebie. Lubię twoje dłonie, splecione na moim brzuchu. Cieszę się z twoich warg na mojej szyi. Skąd mogę wiedzieć, że to jest złe?

  I nagle noce już nie są straszne, bo ty jesteś przy mnie. I nagle twoje usta już nie są tylko na mojej szyi. Wchodzą wyżej, pojawiają się niżej. I nagle twoje ręce, zdejmują ze mnie ubrana. Potrzebujemy ciepła i potrzebujemy bliskości. I nagle już nie jesteśmy dziećmi. Wprowadzasz mnie w świat dorosłych.

I nie jesteśmy już niewinni. To proste, bo już nie jesteśmy dziećmi.

Byli bracia Prevc, to niech będą i bracia Huber.

  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top