❋ capítulo veinte ❋

9 DÍAS DESPUES

1 nowe powiadomienie od Twitter.

1 nowa wiadomość.






DM z użytkownikiem @ruggeropasquarelli:

@ruggeropasquarelli: WIESZ CO JEST JUŻ DZISIAJ?

@prudelovesruggerito: WIEM

@prudelovesruggerito: PISZESZ MI O TYM NIEZMIENNIE CODZIENNIE OD PONAD TYGODNIA

@prudelovesruggerito: WYKORZYSTUJESZ KAŻDĄ MOŻLIWĄ OKAZJĘ, ŻEBY MNIE DOBIĆ I UŚWIADOMIĆ MI, ŻE MNIE TAM NIE BĘDZIE...

@prudelovesruggerito: Swoją drogą, to trochę CREEPY

@prudelovesruggerito: ŻE PO TAK KRÓTKIM CZASIE NASZEJ ZNAJOMOŚCI TY JUŻ ZACHOWUJESZ SIĘ JAK NASTOLATKA Z FANGIRLINGIEM.

@ruggeropasquarelli: MOŻE OD ZAWSZE NIĄ BYŁEM, TYLKO NIE MOGŁEM SIĘ Z TYM ODNOSIĆ???

@prudelovesruggerito: KOCHAM CIĘ SZALENIE I SIĘ Z TOBĄ OŻENIE

@ruggeropasquarelli: Dobra.

@ruggeropasquarelli: Wracając do normalności

@ruggeropasquarelli: Nawet nie wiesz jak jestem podekscytowany. Jeszcze bardziej niż przez ten cały czas oczekiwania. To już Dzisiaj! Będę śpiewał, tańczył, rozmawiał i bawił się z moimi fanami! Będziemy mieli okazję się poznać!

@prudelovesruggerito: Ta, jasne

@prudelovesruggerito: Mów mi więcej Pasquarelli...

@ruggeropasquarelli: EJ, czemu Ty się do mnie ciągle zwracasz po nazwisku?! Trochę szacunki do starszych!!!

@prudelovesruggerito: BUAHAHAHAHAHA, TAK JASNE TATO

@prudelovesruggerito: Muszę lecieć, bye Piękny

@prudelovesruggerito: Kisski, lovki, foreverki

@ruggeropasquarelli: EJ, nie idź jeszcze!

@ruggeropasquarelli: Nie będę miał się komu zwierzać do samego końca! Nie usiedzę w miejscu! Nie odchodź!

@ruggeropasquarelli: Cande siedzi w telefonie i nie chce słuchać moich lamentów! :'((

Dostarczono.








Prywatne wiadomości z brat:

Ja: HEJ ROGIII

Brat: Rolka! Mówiłem milion razy, żebyś mnie tak nie nazywała!

Ja: TO TY NIE NAZYWAJ MNIE ROLKA!

Ja: Wracając. Czy jesteś już gotowy? Za 3 minuty i 49 sekund musimy wyjść z domu, jeśli chcę zdążyć!

Brat: ROLA! Mówiłem Ci tysiąc razy, że nie zawiozę Cię na ten spęd hotek!

Ja: PARÓWO JEDNA, PRZEBRZYDŁA! JAK JUŻ CI SPRZĄTAM TEN CHOLERNY SAMOCHÓD TO MÓGŁBYŚ MNIE ZAWIEŚĆ!!!

Brat: Ugh, dobra! Za dwie minuty na dole i ani sekundy dłużej!

Brat: Btw, dlaczego nie mogłaś przyjść i się mnie zapytać, skoro jestem w pokoju obok???

Ja: KPISZ SOBIE ZE MNIE?

Ja: Jestem na to zbyt leniwa... Wiesz ile trzeba przy tym wykonać zbędnych czynności?

Ja: Wstać.

Ja: Założyć kapcie.

Ja: Dojść do drzwi.

Ja: Otworzyć drzwi.

Brat: DOBRA! SKOŃCZ!

Brat: Masz minutę...

Brat: Tik tak, tik tak

Ja: DOBRA, JUŻ LECĘ, PĘDZE!!!

Ja: BUZI, ROGIII ;*






Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top