wpis 2
10.07.2024
Czas na pierwszy dokładniejszy wpis z mojego życia! Mam nadzieję, że u was jest wszystko w porządku.
Wczoraj były wyniki matur. Zdałem, w dodatku bardzo dobrze jak na mnie. Myślałem, że nie zdam przez matmę, ale z matmy miałem AŻ 43%. Celowałem w 30%... Moja rodzina oraz przyjaciele są zadowoleni i mi gratulowali.
Po wynikach i odebraniu dyplomu wyszedłem z moją przyjaciółką Sylwią (którą nazywam Szychą) do galerii. Zjedliśmy w kfc i byliśmy na shoppingu, bo potrzebowała rzeczy na wyjazd do Torunia. Kupiłem sobie 4 pary skarpetek i pudełko na moje zabawki erotyczne, żeby były w jednym miejscu. Mam ich trochę i trzymałem je w szafie, ale zaczynają mi się nie mieścić XD
Później widziałem się z moim kolejnym przyjacielem - Nikodemem. Myślę, że wpisy z nim będą tutaj często, bo widzę się z nim praktycznie co chwilę. Byliśmy na mieście i później pojechaliśmy do mnie do domu, aby świętować moje zdanie matur. Mieliśmy dużo pić, ale ja odpadłem po 4 kieliszku 😭 Zrobiłem nam również smaczny makaron i super wrapy!!
Aktualnie jest prawie 10, Nikodem śpi. Ja skorzystałem z okazji i poszedłem się zważyć, żeby zobaczyć, czy moja waga się choć trochę zmieniła. Owszem, zmieniła - na gorsze. Jakiś czas temu schudłem ponad 2 kg i byłem taki szczęśliwy. Myślałem, że jest szansa na to, że schudnę do mojej wymarzonej wagi 55/50 kg. Oczywiście chuj mi w dupę i chyba nigdy nie będzie mi dane czuć się dobrze z własnym ciałem.
Czuję się naprawdę okropnie ze sobą. Kiedy na siebie patrzę, czuję straszne obrzydzenie. Zawsze to ja jestem tym grubszym znajomym. Nie mam ochoty nic dzisiaj jeść, bo od tego zgrubne. Chce mi się płakać, ale wiem, że obudzę Niko. Będę się musiał dzisiaj po prostu katować przy telewizorze i robić te wszystkie wyczerpujące ćwiczenia, żeby cokolwiek spalić.
Chciałbym być chudy. Naprawdę chciałbym.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top