Messages with Sakamaki & Mukami - part II
Kto jeszcze nie ogarnął, zaczęłam pisać Shu x Reader, do znalezienia na profilu, jak kto chętny.
.:♥*Sakamaki Ayato*♥:.
Ayato: OI CHICHINASHI DAJ MI SWOJEJ KRWI
Reader: A co ja, bank krwi...?
Ayato: PIĆ MI SIĘ CHCE
Reader: NIE MÓJ PROBLEM
Ayato: CHODŹ TU PLACKU
Reader: CZŁOWIEKU OGARNIJ SIĘ
Ayato: ZABIJĘ CIĘ JEŚLI TU NIE PRZYJDZIESZ
Reader: JESTEM 200 KM OD CIEBIE CWELU
.:♥*Mukami Ruki*♥:.
(z cyklu: dziwne fetysze Rukiego które Livestock poznaje później aniżeliby chciała)
Reader: Ruki... Wróć, proszę...
Reader: Ruuukiii...
Ruki: Nie tak powinnaś się do mnie zwracać, jeśli chcesz, żebym ci pomógł :)
Reader: ... Nie ma mowy żebym to zrobiła!
Reader: Wypuść mnie w końcu z tego schowka...
Ruki: Sigh, Livestock, musisz w końcu nauczyć się, kto tu rządzi... No nic, mnie się nigdzie nie śpieszy.
Reader: Ale mnie tak! To nie są żarty!
Reader: Ruki, tu jest zimno! Zamarzam...
Reader: Ruki, proszę...
Reader: ... Nie olewaj mnie!
Reader: ...
Reader: Dobra, łapię...
Reader: ...Uhm...
Reader: Proszę, wypuść mnie... daddy...?
Ruki: Klucz jest zawieszony na klamce :)
Reader: ... SERIO?!
.:♥*Sakamaki Shu*♥:.
Reader: Shu.
Reader: Shuu.
Reader: Shuuu.
Reader: Shuuuu.
Reader: Shuuuuu.
Reader: Shuuuuuu.
Reader: Shuuuuuuu.
Reader: Shuuuuuuuu.
Reader: asdrftgyhjhgfty
Reader: ADFGDFGHJDGHFD [Uwaga: Użytkownik nieosiągalny. Nie możesz wysłać wiadomości.]
Reader: ...seriously, wyłączyłeś telefon żeby nie musieć odpisywać? [Uwaga: Użytkownik nieosiągalny. Nie możesz wysłać wiadomości.]
Reader: Nienawidzę cię. [Uwaga: Użytkownik nieosiągalny. Nie możesz wysłać wiadomości.]
.:♥*Mukami Yuma*♥:.
Reader: Co tam, olbrzymie?
Yuma: Hm? W porządku
Reader: Co robisz?
Yuma: Pomidory.
Reader: Aww, aż się głodna robię :>
Yuma: Możesz przyjść potem, pomożesz mi.
Reader: Ale ja chcę jedzenie ;_;
Yuma: Najpierw praca, potem przyjemność.
Reader: Jaka przyjemność, ja tego potrzebuję do życia! [Uwaga: Użytkownik nieosiągalny. Nie możesz wysłać wiadomości.]
Reader: /?? [Uwaga: Użytkownik nieosiągalny. Nie możesz wysłać wiadomości.]
Jak się potem okazało, misiu niechcący wrzucił telefon do wiaderka z nawozem.
.:♥*Sakamaki Laito*♥:.
Laito: Bitch-chan~
Laito: Co masz ochotę zrobić, gdy wrócę~?
Laito: Pobawimy się~?
Reader: Laito ogar. Moi rodzice są w domu.
Laito: Ale nie będą cały czas~
Reader: Laito nie.
Laito: Bitch-chan, nie bądź taaaakaa~
Reader: NIE.
Reader: I zostaw tę tyldę.
Laito: Ale Bitch-chan~
Laito: Pobawimy się~ [Uwaga: Użytkownik Reader cię zablokował. Nie możesz wysłać wiadomości.]
*oglądając nagrania z gry Diabolik Lovers*
"Nie mam bladego pojęcia co się dzieje ani co oni mówią."
"Shin chyba właśnie powiedział Yui że śmierdzi."
"O, zmienili muzykę! Chyba coś się dzieje!"
"I trzepnęli ekranem!"
"Bez wątpienia coś się dzieje!"
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top