~1169~
Sara: Shin, czy-
Carla: Nie. Nie i jeszcze raz nie
Nawet się nie waż. Nawet nie chcę tego słyszeć. Od ponad roku wraz z Yoko robicie wszędzie syf, wszystko psujecie i wszystkich denerwujecie. Cokolwiek chciałabyś zrobić - nie zrobisz tego na mojej warcie. Jesteśmy wampirami, więc powinnaś się nas bać. W każdej chwili możemy na ciebie skoczyć i cię zabić, ale ty wolisz się ze nami droczyć. Nie mam pojęcia jaki miałaś plan, ale nie zrobisz tego. Więc idź sobie. Teraz
Sara: Chciałam się tylko spytać czy chcesz tosty!
Shin: Och. Nie, dziękuję
Sara: To dobrze, bo przewróciłam toster. Teraz tak jakby Yoko i kuchnia stoją w płomieniach
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top