~717~

Azusa: *Naraża życie bez powodu po raz kolejny*

Ruki: Ugh, Azusa! Możesz wyeliminować lub zminimalizować do zera wplątywanie się w takie kłopoty?!

Azusa: A czy… ty możesz… przestać atakować mnie… niezrozumiałymi słowami…?

Ruki: A MAM ZACZĄĆ YOKO???!!!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top