~2757~
Reiji, Ayato, Luna i Yoko: *Są w kuchni*
Reiji: Teraz niech nikt nawet nie drgnie
Ayato: A nie lepiej-
Reiji: Cisza, od tego jak położę borówkę na talerzu zależy wszystko
Yoko: Panie Porcelanko...
Reiji: Cicho, to decydujące sekundy
Luna: Ja się nie odzywam...
Reiji: Nosz kurwa mać!
Ayato, Luna i Yoko: Co się stało?
Reiji: Krzywo
Ayato: Może wystarczy przesunąć
Reiji: To na nic, tak tego nie uratujemy
Yoko: To co teraz?
Reiji: Musimy zacząć wszystko do nowa
Reiji: *Rzuca talerzem*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top