Jak śpicie
Connor -
Markus -
Kara -
Hank -
Simon -
Josh -
Gavin -
Ok... a tak oto kończy się "wielki" maraton preferencji z Detroit. Przyznam się szczerze, że odrobinę wypstrykałam się z pomysłów. Byłabym wdzięczna, jeśli napiszecie jakieś pomysły, chętnie wdrążę je w życie.
Mam nadzieję, że chociaż odrobinę poprawiłam wam humor, i że jutro pójdziecie szczęśliwsi do szkoły. Bo ja nie bardzo będę szczęśliwa... chcę wakacje...
Pozdrawiam Elodija <3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top