Derriel i Eliza ,gdy dotarły na miejsce były zachwycone  ,wszędzie pełno kolorowych baloników i słodyczy . Derriel jak to Derriel musiała coś zrobić. Choruje ona na chorobę psychiczną. Była pozbawiona zdrowego umysłu. Często wyrywała lalką głowy po czym szła do piwnicy się nimi bawić. Jej głupie ,a zarazem szalone pomysły doprowadziły ją do tego że jest tzw ,,Fejmem'' w szkole. Gdy Derriel zasypia zawsze wyobraża sobie atak zombie na jej pokój , tak samo jest gdy stoi na wysokości ,nad wszystkimi ludźmi . Wmawia sobie że jest królową tych wszystkich ludzi przeobrażając się w ,,Zombie Girl''. Interesuje ją prawie wszystko dookoła ,nawet zwykły ptaszek. Jest osobą optymistyczną ale mimo to zabiera tabletki nasenne ,przez które można nawet umrzeć. Niestety Derriel mało to ochodzi. Robi wszystko i jeszcze raz wszystko co tylko chce , nie zrwacając uwagi na konsekwencje .  Nawet gdy wszyscy by krzyczeli ,,Derriel nie rób tego!'' ,,To nie bezpieczne !'' to ona i tak by poszła z uśmiechem na twarzy to zrobić (tak jak na gifie).Jest totalnym przeciwieństwem  normalnych ludzi.Ale wracając do tematu. Eliza i Derriel usiadły na ławce ,a raczej tylko Eliza bo Derriel znowu gdzieś poszła.Wtedy do ławki gdzie siedziała Eliza podszedł wysoki ,przystojny brunet. Eliza spojrzała na niego z przekonaniem ,że spodobał się by on Derriel dlatego dla jego bezpieczeństwa postanowiła go schować za budką fotograficzną. Niestety... Derriel wszystko widziała , podszedła do niego ,popatrzała na niego z dołu i pocałowała ,romantycznie przegryzając wargi.