Serce i Rozum
Jest noc, piękna noc
Lecz cóż mi po tym?
Samotność serce me pożera
Czuję, jak płonę z żałości, bólu
Bo czymże jest życie bez Ciebie?
Niczym – odpowiada Serce
Wszystkim – odpowiada Rozum
Nigdy nie słuchałem tego pierwszego
To był mój błąd, czyż nie?
To dlatego jestem sam, taki sam
Zamknięty w pułapce
Wspomnienia są silne
Stale żywe
Przysłaniają piwnice, krzyk mew
Akcja, akcja, akcja!
Oh! Ileż adrenaliny we mnie było
gdy tańczyliśmy całą noc
w ciemnościach po trupach
Szliśmy razem
Do domu, do domu! Ty w mych ramionach
Tak delikatny, tak odsłonięty
Jak mogłeś tak mi ufać?
Czy to serce ci tak podpowiedziało?
Dla mnie już za późno
nie, adresacie Nadawców?
Porzuciłem cię, a ty mnie
Koniec jest bliski
Dla mnie nie ma już powrotu
– każdy dzień to fałszywka
Jest ich tyle, ile gwiazd
A gdy się skończą
przyjdę do ciebie
By pocałować cię ten jeden, ostatni raz
Patrzę w niebo, a ono mówi mi:
"Już niedługo"
Już niedługo odejdę stąd na dobre
Już cię nie zmartwię, nie zranię,
nie zirytuję, nie zniszczę
Cudowny układ ze Zniszczeniem
zostanie tylko między nami
Dazai Osamu
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top