Kamera
Miesiąc później
W Greendale nastało lato, przerwa od Akademi i rozmaite wyjazdy ciotek i znajomych. Nawet Sabrina wyjechała gdzieś z Nickiem.
Siedziałam w domu razem z Ambrose. Ubrałam się w dresy i krótką czarną bluzkę na ramiączka. Miałam oglądać telewizje, ale kuzyn mi przerwał
- Kim! Magnus zeżarł mojego towarzysza!- krzyknął Ambrose
Szybko zeszłam do salonu, zastałam tam kuzyna trzymającego czarnego węża na rękach
- Zostaw go, napewno ten twój głupi towarzysz biega teraz po domu - powiedziałam zabierając Magnusa od niego
Gdy Ambrose miał już coś powiedzieć, nagle przy nogach przebiegł jego towarzysz. Chłopak go podniósł
- I co?- zaśmiałam się triumfalnie
Chłopak tylko przekręcił oczami. Z wężem na szyi poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie, ktoś w tym momencie zapukał do drzwi. Wróciłam się do wejścia i otworzyłam, zauważyłam uśmiechającego się Parkera
- Cześć - rzucił przyglądając się Magnusowi
- Hej - powiedziałam
- Robisz coś teraz? - zapytał głaszcząc węża
- Jem śniadanie - powiedziałam zastanawiając się co kombinuje
- Zdajesz sobie sprawę, ze jest piętnasta? - zapytał uśmiechając się
- Śpię do późna - zaśmiałam się
- Zabiorę cię na naleśniki - powiedział
Zaczęłam ubierać buty, odłożyłam węża i wyszłam z Kai- m
Gdy byliśmy w naleśnikarni, po zamówieniu zaczęliśmy rozmawiać
- Moja siostra podobno wyjechała z twoją - powiedział chłopak
Pokręciłam twierdząco głową
- Jeszcze z Nick- iem - dodałam
- Nie lubię gościa - powiedział pijąc wodę
- Ja tez, trudno nie będę siostrze doradzać w wyborze drugiej połówki - powiedziałam
~*~
Po jedzeniu pojechaliśmy za miasto. Gdy zatrzymaliśmy się przy mało przejezdnej drodze i wyszliśmy.
- Zaczynam się bać co planujesz - powiedziałam sarkastycznie
Chłopak tylko uśmiechnął się tajemniczo
- Na twoim miejscu tez bym się bał - powiedział
Zobaczyłam, ze z samochodu wyjmuje kamerę i zaczyna mnie kręcić
- Parker! Przestań - krzyknęłam przykrywając twarz dłońmi
Brunet skierował kamerę na siebie i zaczął się do niej głupio uśmiechać, chwile później skierował kamerę na mnie.
- Co zamierzasz zrobić z tym nagraniem? - zapytałam
- Zostawić dla przyszłych pokoleń - powiedział, i zaczęliśmy się śmiać
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top