Wiec tak hello Everyone nie wiem czemu ale od kilku dni chce usunąć to ale mniejsza z tym. Ogólnie to nie za bardzo myślałam dobrze pisząc te książkę i muszę zrobić cofnięcie do przeszłości... tak niestety lub stety no ale raczej chcielibyście wiedzieć co z domem Any? Co z naszyjnikiem? I po co ja tracę czas na wattpada? 🤣( dobra na to ostanie nie odpowiem bo tak🤣).

I po tak długim wstępie zapraszam do czytania rozdziału 😊

////////////////////////////////////////

TIME BACK* (Pierwszy dzień śpiączki Any)

Pov.Camilo

Ana jest w szpitalu i śpi nie dając wcale znaku życia...To przez ten głupi naszyjnik...Chwila chwila NaSzYjNiK ... no tak przez niego Ana zemdlała. Ale chyba jej prababcia napisała na kopercie ze z jej domu zostanie popiół za 14 godzin... Czytaliśmy ten list o godzinie 10.00 czyli o 24.00 nie będzie miała domu... O nie! O nienienienie! I co teraz?! Gdzie ona będzie mieszkać?! Przecież nawet w moim pokoju nie zmieszczą się jej graty.... I CO TERAZ?!Dobra Camilo uspokój się ... Jest 15 czyli zostało jeszcze około 9 godzin do tragedii... (...)** Dobra dasz rade... Wejdziesz tam i zrobisz to co trzeba!
(ja: dajesz Camilo🤣)
Ale czemu piętnastolatka ma tyle rzeczy w pokoju?! Nawet ja mam więcej...Dobra czas zakasać rękawy i wszystko poprzenosić do mojego pokoju....

TIME SKIP (23.58)

Już ostatnia rzecz i gotowe. O nie ! Za 2 minuty nic z tego domu nie zostanie... a wziąłem wszys.... O nie zapomniałem o naszyjniku!!!! Muszę po niego iść! Jednak dom jak na złość zaczął się palić...

Cdn
————————————————————
Mój kochany Polsacik 🥰
A już się bałam ze go nie dam :c

Dobra żartuje sobie ale nie wiem czemu kocham dawać Polsaty ♥️

Dzisiaj może wstawię część drugą tego rozdziału...albo dziś albo jutro zobaczymy...

Pytania?—————————————>

Tłumaczenia dam / dałam w komentarzach 😁

Miłego dnia / wieczoru / nocy

Bayyy ♥️

( 296 słów )