Byakuya za chuja nie umie gotować XD

Chłop sprawdzał cztery razy czy na pewno nikt go nie widzi jak wchodzi do kuchni.

Brał chleb, mondo masło i jakiś plastikowy ser z biedronki cicho jak myszka żeby słyszeć jakby ktoś wchodził.

Robił sobie kanapki po czym pakował je do mikrofalówki i przez minutę stał nad tą mikrofalówką, patrzył się na swoje odbicie w drzwiczkach i zastanawiał się co w jego życiu poszło nie tak.

Raz przyłapał go Leon.

To on podsunął potem Sayace pomysł że będzie łatwą ofiarą.

Tutaj pomysły co myślał oglądając jego egzekucję ☞