78


Ja i Taka: Rozmawiają

Sonia: Wbiega do pokoju

Ja: Szykujesz się na maraton ?

Sonia: Nie. Chce się schować przed Sodą. Nie daje mi spokoju.

Ja: Wiesz co ci powiedziałem.

Sonia: Wzdycha

Sonia: Tak. Nie wypada damie, jako rozwiązania, używać pięści.

Taka: Pięknie powiedziane przyjacielu. Pouczające, odpowiedzialne oraz pomocne.

Ja: Ale ja jej tego nie powiedziałem !

Sonia: Jak to ? To mi powiedziałeś, kiedy zapytałam cię co zrobić z Kazuichim.

Ja: Powiedziałem, że damy, jako argumentu, nie używają pięści, tylko samochodu. A nie widzę problemu, by pożyczyć szkolnego samochodu na kurs jazdy, by pozbyć się problemu.

Taka: Ale to... Niezbyt stosowne.

Ja: Tak... Najpierw trzeba umyć samochód, zanim go odstawisz.

Sonia: ...

Taka: ...

PsychoKoko.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top