#6
~uwaga, wszystkich przepraszam za ten rozdział. Strasznie mi się nie podoba :/~
Z.P.W Anastazie
Pociąnął mnie za rękę na dół po schodach. Poszliśmy do kuchni. Stał tam tyłem do nas niski blondyn o elfich uszach. Dziewczyna, która dała mi ubranie ospale przeżuwała bułkę z masłem. Mała dziewczynka w różowej ubrudzonej od krwi sukience bawiła się z psem. Tylko że ten pies... uśmiechał się? Do kuchni wszedł Slenderman. Przestraszyłam się. Wtuliłam się w rękaw bluzy Jeffa.
-Nie bój się. -szepnął do mnie. -Uwaga, to jest Anastazie, Ana to jest Ben, Jane, Sally i Slendi. -No, skoro formalności mamy za sobą. Co do żarcia?
Z.P.W Jeff 'a
Kilka następnych dni upłyneły spokojnie. Ana mieszkała w domu Slendiego. Tylko zastanawiałem się gdzie wcieło Jacka. Jakieś pięć dni potem przyprowadził jakąś lalunie. Przedstawił ją jako Nicole. Anastazie była wtedy na zakupach z Jane. Kiedy weszły, Ana stanęła jak wryta.
-Nicole? -Zapytała szokowana.Dziewczyna E.Jacka szeroko się uśmiechneła.
-Ana!-krzykneła i przytuliła ją.
-To wy się znacie?-zapytał Jack, ale dziewczyny kompletnie go zignorowały. Gadały coś o tym jak dawno się nie widziały, o włosach, paznokciach, ubraniach i o tym jak to Jack obciął jakiemuś facetowi klejnoty. Czekaj, co?! Po tej wiadomości wszystkie oczy zwróciły się w stronę chłopaka.
-Co?
************************************
Eh. Wena mnie opuściła. :/ obiecuje, że następny rozdział będzie o wiele lepszy. I jeśli chcecie poznać historie E.Jacka i Nicole (a na pewno chcecie XD) to zapraszam do xManiuLx. Pisze ona opowiadanie o tej dwójce pt.: "Psychic Love///PL".Jest świetne ^^
A w mediach macie Anastazie :3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top