Reakcja na...

Znalazłam pomysł na kolejny rozdział do tej serii i mam nadzieję, że wam się spodoba😉

Pamiętasz, że dzisiaj przyjeżdża moja mama?

Ayato : Cooo? Ta czarownica? Tylko jej jeszcze tutaj brakowało!

Kanato : Nie, nie, nie! Nie zgadazam się na to! Znowu będzie gadać, że jestem jak dziecko....

Reiji : Oczywiście, że pamiętam o wizycie tej jakże cudownej kobiety. Mam nadzieję, że znów spędzimy czas tak miło jak ostatnim razem.

Laito : No nie, czyli znowu nie bedzie seksu, żeby twoja matka nie słyszała?! Chyba sobie żartujesz dziewczyno! Nic z tego, nie ma nawet takiej opcji! Przecież, ja bez seksu, będę zdechły pies...

Shu : C co?! Jak to? Nie, to nie na moje nerwy, jeżeli zostaje na noc to ja się wyprowadzam do Subaru. Zadzwonisz jak już sobie pojedzie.

Subaru : *Jeb w ścianę* Kurrrrrrr tylko nie ta stara flądra! Przecież to takie brzydkie, wścibskie i wredne, że nie wiadomo skąd to się wzięło!

************

Ruki : Agh *przełyka ślinę* No niech już będzie... Ale błagam, pozwól mi dłuższy czas zostawać w pokoju, bo ja się jej boję!

Yuma : Ok, ale tym razem od razu jej powiedz, że ma zakaz wchodzenia do mojego ogródka i wpierdalania pomidorów.

Kou : Yyy, to ja chyba ten ,no zapomniałem ci powiedzieć, że się umówiłem z kolegami i tak jakby nie będzie mnie dopóki twoja mama nie odjedzie....

Azusa : Błagam pozwól mi ją zakneblować i wsadzić do piwnicy, bo przez nią pierdolca można dostać!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top