Pytania ... podziękowania ... i krótki rozdział ;3
Na sam początek chcę zadać wam dwa pytania :
pierwsze -
A - Chcecie jeden długi rozdział na tydzień ( tak 1200 słów )
B - Czy dwa krótkie ? (700 słów ) np: w poniedziałki i ... czwartki ?
drugie -
Chcecie może jakiś Q&A ? Jeśli tak ... piszcie pytania w komach ;3
A teraz podziękowania ...
A więc ... bardzo wam dziękuje że jesteście i czytacie moje wymysły ;3 Nie sądziłam że moje opowiadanie przyjmie się tak dobrze ;) Jest mi tak miło ... tak ciepło na sercu gdy czytam wasze komentarze i czuję że sprawiam wam radość wstawiając następne części tej opowieści.
Jak ?? Czemu ??
pisze to ze łzami w oczach ... bo jestem bardzo .. ależ to bardzo szczęśliwa ;-;
Dziękuje ^.^
A teraz część na którą wszyscy czekali ... czy krótki next ;)
Jest ona dla osób które mnie o nią prosiły
Ciekawe ile jeszcze im to zajmie ? POLA wydaje się zachwycona tym że jest w domu jej ulubionego youtubera. Przecież to dzięki niej poznałam Doknesa i Dealerqa. Ona mi pokazała minecraft szkołę ... mi się to podobało .. więc zaczęłam obserwować jej wykonawców. Pamiętam jak zawsze oglądałam odcinki u Doknesa ... i one same w sobie były fajne, ale zawsze gdy brał Dealerqa na odcinek ... było ciekawiej ... Dealereq mówił mu zawsze miłe rzeczy lekko zboczone .. ale zawsze coś. Nie wiem czemu .. ale bardzo podobały mi się ich ''słodkie'' rozmowy. Od tego czasu zaczęłam ich shipować... potem wkręciłam w to Polę .. potem Anię ... i wiele wiele innych koleżanek. Teraz w ramach podziękowań zaprosiłam tu Polę .. wiem że to nie mój dom ... ale ... nie obrażą się chyba na mnie ?! A wracając do Karola i Huberta, długo już on tam siedzą...
-Ciekawe ile jeszcze czasu ?
-Daj im się skupić ... to trochę trwa ...
-A skąd Ty to wiesz ?
-Od Ciebie... Maja ...
-Jestem sklerotyczką i nie pamiętam czegoś takiego - Nagle usłyszałam pukanie w drzwi od pokoju chłopaków... i dzwonek mojego telefonu. Co za ironia ... przez 45 min nikt nie dzwonił ... a jak coś się zaczęło dziać ...dzwoni telefon. Poprosiłam Polę by wypuściła naszą zakochaną parkę, a ja w tym czasie odbiorę telefon .
~~Pola~~
Gdy dzwonił telefon Mai, na ekranie widniał napis Pan od impry, był to jeden z współorganizatorów tej imprezy, która miała się dzisiaj odbyć. Dostałam rozkaz wypuścić Huberta i Karolka z ich własnego pokoju. Podeszłam do drzwi i odsunęłam krzesło, które je blokowało.
Jako pierwszy wyszedł Karol ... ubrany ... co mnie zdziwiło.. a za nim powoli Hubert .. który jęczał z bólu.
-Wszystko dobrze ?
-Tak ... tylko mnie trochę ... dupa boli – po powiedzeniu tego zauważyłam jak puszcz oczko do Karola który siedział na blacie w kuchni popijał herbatę. Ten również puścił mu oczko, ach coś tu jest nie tak ? Po krótkim złączeniu faktów ... wiedziałam już że do niczego nie doszło. Hubert poszedł do łazienki umyć się i ubrać, a ja poszłam do kuchni proście Karola o autograf i pogawędkę, przecież to mój ulubiony youtuber ... mam prawo z nim pogadać.
~Karol ~~
Ta Pola była całkiem miła ... mam nadzieję że nas nie przejrzała. Bo my oczywiście nie zrobiliście tego. Szkoda ... ale się zdziwiłem jak Hubert powiedział że nie jest jeszcze na to gotowy ... ja myślałem że odpowie że jestem jakimś Cholernym gejem czy coś. On che to zrobić ... tylko jeszcze nie teraz. Może mam szansę ? Dzisiaj w sklepie ... albo na tej imprezie wyznam mu swoją miłość !!Chociaż na imprezie będzie lepiej ... wezmę go na osobność i wtedy .. spełnią się moje marzenia, stanę naprzeciwko niego i powiem Kocham Cię, a potem go pocałuję. Z moich planów wyrwał mnie nagły krzyk Mai.
-Czego Pan nie rozumie ?? Na być 10 czerwonych balonów, na pięciu ma być czarne D a na drugich pięć niebieskie D !!!
Czego tu nie rozumieć ?!?!
Panie... wie Pan co jest dzisiaj za dzień?!
Nie wie ?! To gówno mnie to obchodzi !!
To jest bardzo ważne !!!
Od tego zależy czyjeś życie !! Nie no może bez przesady ... ale ...to musi być na dzisiejszej imprezie !!!
D ... od czego to jest skrót ?! A co Pan się interesuje ??
Ale gdybym nie była na podsłuchu ... może bym powiedziała ... ale tak nie jest !!
Maja była czymś bardzo przejęta ... jakie D ? O co chodzi ? Podsłuch ?! Teraz dl aodmiany z zamyślenia wyrwało mnie otwieranie drzwi od łazienki. Wyszedł z nich Hubert ubrany w ciemne jeansy i szarą bluzę ... tylko jedno mi nie pasowało ? On się nie uczesał !! Jego włosy były rozczochrane na wszystkie strony ... to ... było słodkie !!
Podszedł do mnie i staną przede mną.
-Czemu patrzysz się na mnie jak na wymarzoną rzecz ?
-Ja nie patrze się na wymarzona rzecz ... tylko na wymarzoną osobę - o nie !! Znowu to powiedziałem. Uśmiech z mojej twarzy znikł i pojawiło się lekkie wystraszenie .. Hubert to zauważył .. Ale nic nie powiedział na ten temat ... tylko się lekko zarumienił.
Maja skończyła drzeć się na tego biednego faceta po drugiej stronie słuchawki, i przyszła do nas. Spojrzał się lekko wystraszona.
-Już skończyliście ?? Coś mnie ominęło ?? -
Miało być krótko -.- ale wyszło troszkę dłuższe niż miało być ... mówi się trudno ...
Ja jeszcze raz dziękuje że jesteście i czytacie to ;*
Tylko nie zapomnijcie odpowiedzieć na pytania :)
A teraz papatki !! :*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top