Ten rozdział jest tylko informacyjny, aczkolwiek proszę o przeczytanie. To nie zajmie długo.

Moją jedyną jak do tej pory książką (choć wolę określenie "historia") jest właśnie ta, "Czosnek i Czekolada" . To znaczy na wattpadzie. Jeśli chodzi o miejsca takie jak blogspot, mam nieco większe doświadczenie. Tam moje blogi opisujące różne przygody miały nawet kilka tysięcy wejść. Niestety, na tym portalu nie wiedzie mi się tak dobrze, jak bym chciała. Wejść jest zaledwie plus minus 400, komentarze nie są zbyt liczne, a głosy (czy też tzw. gwiazdki) można policzyć na palcach jednej ręki. Więc mam do Was prośbę. Do osób czytających to. Zakładam, że macie nieco więcej znajomych niż Ania. Jeśli tak, proszę, napomknijcie im trochę o mojej historii, wyślijcie im link mailem, albo pochwalcie się na facebook'u, twitterze czy gdziekolwiek indziej. Miło by było, gdyby więcej osób dowiedziało się o tym, co robię.

Chcę też także powiadomić, że jak tylko uporam się z kolejnym rozdziałem, pojawi się tutaj kolejna historia. Oczywiście nie oznacza to zakończenia tego "dzieła". Tym razem będzie to bardziej typ fanfiction, oczywiście o moich idolach. 

W ostatnim akapicie chcę też podziękować zarówno mojej czytelniczce jak i świetnej pisarce jaką jest KarneDziecko, której też dedykuję ten rozdział. Gdyby nie ona, już dawno odechciałoby mi się pisać. Dzięki takim osobom wiem, że ktoś to czyta i czeka na kolejne rozdziały. 

               Tak więc no. To tyle.

Dzięki