CCJZ #36 - Kłódki, kody, sejfy i inne
Większość osób zapewne uznałaby to za obsesję albo jakąś fobię, ale ja uznam... uznaję to po prostu za czysty geniusz, a mianowicie; Chase dosłownie wszystko, co da się zamknąć za pomocą czegoś, zamyka.
Brzmi specyficznie, ale podam podstawowe przykłady, które udało mi się zarejestrować już na samym początku; te bardziej szczegółowe zostawiam dla siebie.
1. Skrzynka pocztowa. (pff, wiadomo)
2. Drzwi do gabinetu. (j.w.)
3. Drzwi do prywatnej toalety na piętrze. (jeszcze by brakowało, by Tubbimura rozniósł... albo raczej roztarł w pył stosunkowo delikatną ceramikę)
4. Ten podejrzany sejf w gabinecie, którego zawartość muszę jeszcze poznać.
5. Jego pudełko śniadaniowe. (...to było dość dziwne, ale poniekąd też zrozumiałem przyczynę; nie może w końcu pozwolić, żeby ktoś go osłabił dodając mu coś do jedzenia)
6. Apteczka (kiedyś nie było tam tego szyfru, ale odkąd Vlad spróbował wypić tamtejszy spirytus i wylądował w szpitalu, Chase woli nie ryzykować).
7. Jego telefon ma... stosunkowo specyficzny pokrowiec.
Zatrzymam się na szczęśliwej siódemce, bo zbyt długo by o tym opowiadać...
A co w tym wszystkim jest jeszcze dziwniejsze, albo bardziej niesamowicie Zaczepiste przez ,,Z'' zamiast ,,z''?
...a to w sumie zostawię na następne CCJZ.
~ * ~
Ave Pirania-san z ilustracją. Aww. ;-;
Dziś dodaję DP z tej cudnej poruszającej okazji, szykować się~! ♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top