3
Dlaczego nadal żyję? Otworzyłem oczy, a postać przede mną trzymała ostrze kosy tuż przy moich kręgach szyjnych.
— Dlaczego się wahasz?! Zakończ to! Daj mi umrzeć! — on chce widzieć mój ból? Tego pragnie?
Jego kosa opadła na ziemię, a on sam się odsunął.
— Zabiję cię... ale pod jednym warunkiem — uśmiechnął się. Dlaczego chce coś w zamian? Czy to nie jego praca, by mnie zabić? Jest mną z innego au... Dlaczego nie może uszanować samego siebie i mnie zabić? — Daj mi spędzić z tobą trochę czasu... — jego głos wydawał się wypełniony smutkiem.
— Jeśli zaraz potem mnie zabijesz... jestem w stanie to przyjąć — dla śmierci zrobię wszystko.
***
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top