tu tu tu~
(na początku ostrzeżenie, w tym rozdziale będą przekleństwa, trochę.... dużo... miłego czytaniaa ^^)
22:23
francja-to-dupek: [IMIE] [IMIEEEE]
francja-to-dupek: hhhho no tu
Gość: Anglia...?
>XxX_69_HERO_69_XxX jest online<
XxX_69_HERO_69_XxX: [Imię] nie gadaj z nim!
francja-to-dupek: CO KURWA JUZ PRZYJACIEL Z PRZYJECIÓŁKĄ POGADAĆ NIE MOSZE?
XxX_69_HERO_69_XxX: Anglia! Zachowuj się! Pamiętasz o zasadzie braku przekleństw?
francja-to-dupek: aaaa w chuuuuuuuuuuuuuuuuj te zasaady, co ja nie moge?
Gość: On jest... pijany?
francja-to-dupek: bo ja sie troszke dzisiaj napiem... wygrałem sprawę w kancelariiii.....
francja-to-dupek: no to co no poimperować nie moszna? jakieś dupki wyrwać nie moszna? a moszna
Gość: Dupki?
francja-to-dupek: a żebys wiedziała, że dupki
francja-to-dupek: bo wiesz [Imię], ja to taki dżentelmen
francja-to-dupek: a nie taki, pies na baby jak ten tu o
XxX_69_HERO_69_XxX: Ej!
francja-to-dupek: więc [Imię], jakbyś chciała się zabawić to wiesz do kogo iść
Gość: Słucham?!
Gość: Spierdalaj!
francja-to-dupek: oooo a co ty taka, niemiła, wredna, taka pani zima! taka królowa lodu niedostępna ale ja lubie takie, lubie takie
Gość: fuj!
francja-to-dupek: Weź jedź do Londynu na orzeszkowej jest taki bar, dołącz no nas, sie napijemy, wódeczke chcesz? tu już Francja stawia, o
XxX_69_HERO_69_XxX: Ty piszesz w barze?!
francja-to-dupek: aśie naebaeemm...
francja-to-dupek: a tak
francja-to-dupek: o, o, szekajcie szekajcie, jakaś foczka weszła do baru
francja-to-dupek: wkraczam do akcji
Gość: Często jest taki?
XxX_69_HERO_69_XxX: Rzadko pije, ale jeżeli już to mocno...
Gość: Współczuje... i musisz tak pilnować go?
XxX_69_HERO_69_XxX: Jeżeli jestem niedaleko to tak, bo sobie jeszcze krzywdę zrobi, ale dzisiaj jakoś nie mam ochoty
francja-to-dupek: AMERYKA KURWA JAKAŚ DUPA DAA MI SWÓJ NUMER HUEHUEHUAHAHAHAH
francja-to-dupek: ZALICZE KURWA! ZALICZE!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top