to nie jest rozdział

*wchodzi na tumblra*

*widzi spojlery 82 rozdziału snk*

*loading*

MOJE DZIECKO

MOJE DZIECKO NIE ŻYJE

ISAYAMA TY MAŁY--

Isayama:

nie, nie bawię się tak

wy kończcie tę głupią mange sami

ja mam dość

powiedzcie mi jak to piekło się skończy

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wybaczcie, że tak długo nie dodawałam rzadnych rozdziałów.

Bo SZKOŁA
I brak chęci życia przez pewnego autora mangi
No ale szkoła przede wszystkim
I brak weny
Ale jakby co żyję i rozdziały powoli się piszą
A teraz zapalmy znicz ku pamięci mojego ukochanego małego psychicznego geniuszka
Był za dobry na tą mange
[*]

co za potwór mógłby skrzywdzić tą mordkę

*kładzie się w kącie i płacze*

Nie martw się synku, zobaczysz ocean

zrobiony z moich łez

edit: Okej, niby wszystko jest źle, myśli samobójcze, fandom powoli umiera ale...

OD KIEDY ARMIN MIAŁ SZEŚCIOPAKA

do you even armin bro?

update:

*wychodzi 83 rozdział*

walić wojnę w fandomie

walić hajimame

walić serum

walić erwina

mój synek oddycha

iiii kolejny update:

*wychodzi 84 rodział*


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top