rozdzał 3: prawda o mnie
Zaczoł się do mnie niebezpieczne zbliżać.
- Nie zbliżaj się!!!! - Krzykłem i zacząłem się cofać na bezpieczną odległości ale on i tak i tak się zbliżał jego oczy zmieniły kolor na czerwony
Kotek chce się stawiać? -powiedziała i pokonał resztę odległości dzieloncej nas w jednej chwili zostałem obalowy na poduszki i przyszpilony do łóżka
- Kicia w tym domu panują pewne zasady więc słuchaj uważnie bo dwa razy nie będę powtarzał - warknoł
- 1. To ja tu rzondzę
2. Jestem twoim Panem więc masz się mnie słuchać - jakim Panem?!!!
3. Nie wychodzisz bez mojego pozwolenia
Resztę zasad poznasz później a teraz się zamawiamy - powiedział i zaczoł mnie macać
PRZESTAŃ!!!! KURWA POWIEDZAŁEM PRZESTAŃ!!! - Nie przedstawał nagle poczułem napływ mocy i cudem zdołałem kopnąć go w brzuch i wyrwać się. Wilkołak spadł z łóżka a ja cofłem się aż do lustra spojrzałem na swoje odbicie i zamarłem miałem kocie uszy i ogon
- CO TY ZE MNĄ ZROBIŁEŚ?!!! -Krzykłem a on zacząłem rzucać tniego wszystkim co miałem po rękoma
- Spokojnie to normalne w twoim wieku
-co ty jaja sobie ze mnie robisz?!
- To ty nie wiedziałeś - powiedział miał oczy jak 5 złoty
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~^~^~~~~^~
Jest obiecany rozdział trochę ( czytaj bardzooooooooooooo) mnie zdziwiło że ktoś to czyta a po za tematem dziękuję za ponad 100 wyświetleń tej o to książki jesteście super ^*^
Ps do góry Alex jako nekoś *Q*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top