gdy Ada nie poszla do sql
Pani : *dmucha balona i pociera go o włosy* *przykłada balon do kartek papieru* *papier przyleciał się do balona*
Filip : Co jest?
~~~~
Krystian : *wbija do damskiej toalety i wychodzi*
Wojtynek : Krystian, pomyliłeś się?
Krystian : Nie
Wojtynek : To co? Chcesz pozwiedzać?
Krystian : No ta.
Wojtynek : No to chodź, pozwierdzamy razem
Krystian/Wojtynek : *wchodzą do damskiej toalety*
Dziewczyny w kiblu : *śmieją się*
Wojtynek : No co? Już pozwiedzaleś? To chodź idziemy.
Wojtynek/Krystian : *wychodza z kibla*
Krystian : Ale tam wali!
Wojtynek : U was bardziej
Krystian : Zaraz sprawdze *wchodzi do męskiego kibla* *po chwili wychodzi* Miał pani rację
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top