Na samym początku chciałam podziękować: sowistorczyk za wsparcie nie tylko pomagające wypromować tę książkę, ale też za to wsparcie duchowe, którego mi nie żałowała, cierpliwie znosiła moje błędy ortograficzne i ględzenie o wyświetleniach. Dziękuje za cytaty i za poświęcony czas. Dziękuję z całego serduszka ♡

A teraz wracając do książki:
Dlaczego zerwał po takim czasie?
Jak już mówiłam nie czuł już tego samego co na początku. Lukas nie umiał mówić czego chce ani  co czuje. Jest osobą zamkniętą w sobie, wręcz stwarza otoczkę niedostępnego nieśmiałego chłopca, z drugiej strony wydaje się być typowym bad boyem.
Jego stylówka ubraniowa jest mieszanką. Najczęściej ma na sobie czarne spodnie, t-shirt oraz bluzę. To ostatnie najczęściej w ciemnych kolorach, czasem brąz, szarości. Buty Vansy, Nike albo inne. Kolory też w miarę dopasowane do ubioru. O włosach już się wypowiadałam, więc pominę ten temat.
Ulubione filmy raczej akcji, lecz nie pogardzi dobrym serialem. Ja nie jestem człowiekiem nieoglądającym seriali czy filmów, jednak jego wiedza na ten temat przewyższa parokrotnie moją. Nie wiem jak on znajduje czas na kolejne filmy.
Ulubiona muzyka to rock. Osobiście lubię ten gatunek muzyki, więc się nie przyczepię, był dosyć ugodowy w tym co puszczałam, gdyż zdarzało się, że słuchaliśmy jej razem.
Ulubione kolory to takie jak moje prawie: czerwony i czarny. Zabójczo wygląda w czarnym. Podkreśla on jego umięśnione ciało, dodatkowo jak jest bluzka opinająca, to moje nogi się uginały.
Brunet wierzy w przyjaźń damsko-męską, ja nie wierzyłam w nią, jednak teraz wiem, że jest możliwa, jednak trudna. Bardzo często któraś z osób się zakocha. Czasem z tego  powstają pary, które po jakimś czasie albo się rozstają, albo wracają do stanu początkowego.
Oczywiście zdarzają się szczęśliwe pary. Jednak powiedzenie, najpierw przyjaźń potem związek jest dosyć kontrowersyjne.
Osobiście mam przyjaciela, któremu się podobam od jakichś dwóch lat. Jest to porządny chłopak, dobrze uczący się, przyjazny i pomocny, jednak mam trochę inny typ chłopaka w głowie, a oszukiwanie drugiej osoby nie jest mi po drodze. Oczywiście zdarzało się, że jak dowiedział się, że jestem wolna to się przymilał, a ja zmyślałam coraz to nowsze wymówki, tylko żeby nie słyszeć idealizacji swojego charakteru. Kiedyś ,, chodziłam” z nim parę dni, jednak nic nie poczułam do jego osoby.
Związki jednostronne nie mają racji bytu. Dlatego związek z Lukasem nie miał większego sensu. Serca nie oszukasz, nawet jeśli byś chciał.