Ja i Lukas mamy tych samych znajomych.  Tego samego przyjaciela, to zrozumiałe ze względu, że jesteśmy w jednej klasie. Klasa liczy dwadzieścia parę osób.  Większość to chłopcy. Ciężko powiedzieć czy ktoś jest bardziej czy mniej lubiany.
Brunet i ja to inne charaktery. Oba wyjątkowe. Jednak potrafią one się ze sobą skłócić. Zresztą nie ma osób zgodnych ze sobą w każdej kwestii.
Zawsze bywaliśmy w jednej paczce. Nigdy nie myślałam co się stanie, jeśli któryś związek klasowy się rozpadnie.
Ciężko jest utrzymać dobry kontakt po zerwaniu.  Klasa się dzieli. Niektórzy lubią obie osoby jednocześnie, a ty jesteś rozdarta za kim ta postać  jest. Przecież nie powie ci wprost, że ciebie lubi więcej czy mniej. Jednak takie lawirowanie jest ryzykowne. 
Zaczynają się plotki, skargi i oskarżenia. Każdy ma swoich bliższych znajomych, zerwanie nie przeszkadza w utrzymaniu dobrych relacji ze wspólnymi przyjaciółmi.  Unikanie się jest dodatkową rzeczą, której nikomu nie życzę. Stres czy też inne formy denerwowania się źle wpływają na psychikę. 
Dołujesz się, co doprowadza do demotywacji i szukania sensu życia. Nie zawsze tak jest, jednak jesteśmy w wieku, w którym jesteśmy bardziej podatni na złe  czynniki środowiska zewnętrznego.
W Internecie ludzie znajdą wiele głupot jak wyleczyć się z tego i owego.  Połowa z tych informacji jest bzdurna.  To czysta fikcja.
Psycholog sam w sobie brzmi źle.  Jednak ma dużą szansę pomocy innym. Nie mówię tu o szkolnym, bo samo to, że szkolni psycholodzy zrobią z was świrniętego gościa, to będą chcieli doszukać się drugiego dnia. Leki uspokajające, czy też suplementy diety. Zbędne środki, składające się często z rzeczy, które w niewielkim stopniu działają. 
Moim największym wsparciem i oddzieleniem się od stresu jest szczera rozmowa z kimś bliskim albo ćwiczenie. W ten drugi sposób można zrobić sobie ładne ciało i wyzbyć się napięcia emocjonalnego.
Wprowadzenie tego do codziennej rutyny jest nie lada wyzwaniem. Ale za to o wiele tańszym niż wizyty u prywatnych psychologów.