Flaga deszczowa

Chociaż za oknem deszcz w szyby puka,
Za wygraną nie daje zawzięcie,
Wiatr hula po dworze równie gwarnie
A zimno otuli mnie chętnie.

Flaga, ta obok okna, rozproszona na różne strony
To w lewo, to w prawo, na różne strony się przewija,
Chociaż jej niesplamione i nieskazitelne barwy
Ona przez wiatr sponiewierana przez dzień cały.

Podobnie jak Ta, której symbolem jest ona,
Przez 123 lata między innymi państwami podzielona
I pomiatana, przerzucana jak ten śmiec gdzieś przy drodze.

Ona jednak trwała, mimo deszczu i wichury,
Dalej nieskazitelnie czysta i wisząca na znak chwały,
Tak jak ten kraj, którego barwy oddaje,
Niezłomna I trwała w swej dumie na wieki.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top