SUPER ŚRODA

Ogółem wczoraj(w środę) moją ostatnią lekcją był Angielski. Miałam na sobie BARDZO za dużą koszulę. I na przerwie przed angielskim, poszłam umyć ręce (na matematyce mi się trochę pióro rozjebało) I KIEDY MIAŁAM ZAKRĘCAĆ KRAN rękaw mi się odwinął... Pół rękawa było przemoczone. Pobiegłam do sali (specjalnie dla slyfindora do 11 tam gdzie są słuchawki) bo to była 5 min przerwa ( 15.30 do 15.35) przywitaliśmy się (HEELOOŁ TICZER) i musiałam ściągnąć koszulę. Położyłam ją na kaloryferze. Pod nią miałam tylko bluzkę na ramiączkach i stanik sportowy, więc poczułam się w sumie to naga. ZWŁASZCZA ŻE DEBILE WOKÓŁ MNIE SIEDZIELI W CZARNUCH BLUZACH I TRZECH PASKACH! Ogólnie to jakoś przeżyłam ale. NO WŁAŚNIE "ALE". Raczej nie należę do osób płaskich TwT. I mi dogadywali qwp.

I dankeszyn Natanowi który próbował dogadać Walczakowi xD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top