„𝚁ę𝚌𝚎 𝚙𝚊𝚌𝚑𝚗ą𝚌𝚎"

Ręce pachnące
Ciepłym masłem i cukrem
Świeżo startą skórką z cytryny 
Krzątające się po kuchni
Po pieczeniu ciasta

Ręce pachnące
Farbami akrylowymi i lawendą
Paloną w kominku przy parapecie
Spowite dźwiękami 
Deszczu

Ręce pachnące 
Metaliczną nutą strun gitary
I soku z winogron jedzonych na kolację
Szybko przemykające po
Granicy snu

Ręce pachnące
Świeżo przekopaną ziemią
I zielem przesadzanym w ogrodzie
Umorusane czernią gdzie nie spojrzeć
Przez szczęście

Ręce pachnące 
Słodkim szamponem do włosów
Resztką perfum z tego samego poranka
Zaplątane na szybko w snach
Z trzeciej nad ranem

Ręce pachnące 
Dżemem brzoskwiniowym mamy
Zaspanym głosem gdy odzywam się rano
Miło gładząc strukturą
Duszę słuchacza

Ręce pachnące
Mną
Jedynym zapachem
Którego nie da się opisać
Słowem

/12.11.2020/

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top