7

S: Pokaż na co cię stać, gwiazdorze
L: Zaraz rozświetlę twoje życie burzą błysków

*Lok rzuca nieświadomie zaklęciem*
*lata po całym domu*
*dat face Dantego*
S: Brawo miotaczu

Czołowego łowcy? On plasuje się na drugim miejscu ~ Dante Vale o Montehue

To jest jak telewizja, tyle że obrazki się nie ruszają ~ definicja obrazu wg Sophie Casterwill 8)

S: Hej ty, stój
L: Na pewno posłucha, chodź

Nie czuję twarzy, odkąd wyszliśmy z lotniska ~ Lok Lambert

L: Czytasz za dużo
S: A ty czytasz za mało

Mógłbyś się bawić z dziećmi w twoim wieku? ~ Zhalia Moon

Z: Gdybym nie znała zaklęcia lokacji, dawno bym już zawróciła
S: Nigdy nie jest za późno
Z: Jak miło..

L: Nie wygląda przyjaźnie
Z: Wiem dlaczego, bo nie jest przyjazny

Plan b - wynosimy się stąd ~ Dante Vale

S: Na pewno spadł ze skarpy
*wynurza się ze śniegu*
D: Co ja wam takiego zrobiłem?

L: Żyjesz?
D: Masz jakies wątpliwości?

To się nazywa o mały włos ~ Montehue

Nie chcę ci przerywać, ale otoczyły nas wrogie ptaszyska ~ Dante Vale

D: Proszę przodem Monti
M(Montehue): Jaki dżentelmen

*-**-*-*-**-*-*-*-*-*
Montehue fajny gosciu xd czysto teoretycznie ;x

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top