51
Z: Twój brat.. tęsknisz za nim?
Harrison: Porzucił mnie
Harrison: Den.. pewnie nie przyszedłeś tu, by dołączyć do spirali
Den: Będę walczyć ze spiralą i z tobą
Widzę, że stałeś się okrutny, ale musisz wiedzieć, że to wcale nie jest trudne. Prawdziwe wyzwanie to być silnym nie będąc okrutnym ~ Den do Harrisona
Harrison: Przecież się poddałeś
Den: Ale Vigilante przypomniał mi, że nie mogę zawieść przyjaciół. Wybacz, że narobiłem ci nadziei
Dobrze, że Dante tego nie widzi. Nie musi marnować czasu na takich, jak ty ~ Lok do Obłudnika
Zróbmy z tego pamiętną noc ~ Montehue
Den: Przygotuj się, bo skopiemy ci tyłek
Harrison: We dwóch
I to mi się podoba!
>>>>>>>
Tersly rzeczywiście taki straszliwy jest ;_;
Zawsze mnie ta pozycja Firbolga rozwalała xD takie 'nie wiem'
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top