Riko


Tylko się nie przemęczaj! A na obiad będzie krwiste mięsko! Trzeba cię napakować proteinami!


Ja tam darowanemu bananowi w skórkę nie zaglądam.


O Soichiro to można książkę napisać. Spotykaliśmy się przez trzy lata, a on nigdy nie wiedział, kiedy mam urodziny. Swoich też nie pamiętał. Znał tylko datę urodzin siostrzyczki. Na jedną z naszych randek, a wiele ich nie było, włożył bambosze. Raz mi powiedział, że przed siostrą się nie ożeni. Szlag mnie wtedy trafił. W końcu młodsza się nie robię...


Wiesz, jak się tyle ze sobą jest, to nabywa się prawa narzekania na partnera.


Nie masz już siły kontynuować tego przedstawienia. Ona czeka na ciebie. Wystarczy wyciągnąć do niej rękę. Nikomu z tego powodu nie stanie się krzywda. Nie robisz nic złego. To nie zdrada, żaden grzech. Tylko ty tak to widzisz. Więc bądź szczery z samym sobą. Uciekając stąd... nie poznasz odpowiedzi której tak bardzo potrzebujesz. On zadbał o to, by znajdowała się tam, gdzie twoje szczęście.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top