Wojna
Tata: *wyjmuje z lodówki serek*
Tata: cholera!
Ja: co ci?
Tata: to Hochlandu
Ja: a co masz do Hochlandu?
Tata: przyszli do hotelu zrobić imprezę, ale jednak nie zrobili, bo uznali że za drogo. To ja im na to, że nie będę kupował ich serków, bo według mnie też są za drogie. I w taki oto sposób wszedłem na ścieżkę wojenną z Hochlandem.
Ja: *śmiech*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top