Hrabina
Jako, że rozcięłam sobie nogę nie mogę zabardzo chodzić, więc cały czas leżę w łóżku.
Zuzia: *przynosi mi śniadanie*
Zuzia: śniadanie dla hrabiny
Ja: dzięki
Później
Zuzia: jeśli hrabina pozwoli zabiorę talerz i kubek
Ja: Zuzia ogarnij się
Jeszcze później
Zuzia: drugie śniadanie dla hrabiny
Ja: czy ty tak będziesz ciągle?!
Zuzia: pewnie hrabino!
Ja: *o Matko*
***
Ona będzie tak mnie denerwować przez cały czas😭.
Tak poza tym założyli mi trzy szwy.
Boooooooooooooooliiiiiiiiiiiiiii.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top