Droga

Ja, Gall, Ewelina: *jedziemy po wyboistej drodze*
Ewelina: normalnie jak u Oli
Ja: wypraszam sobie! Zrobili mi już drogę!
Ewelina: serio?
Gall: serio! Fajnie pachnie ta jej droga!
Ja: wąchasz drogi?
Gall: wąchanie to pierwszy stopień do wciągania, a ja wciągam wszystko!
Ja: czyli wciągasz drogi?
Gall: jak wszystko to wszystko!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top