#97
*lekcja religii*
*mówimy o czymś tam*
*nie zgadnijcie jak bardzo mnie to obchodzi*
Marysia: Jakiego on słowa użył?
brak_pseudo: Miłość
Marysia: Jaka ość?
brak_pseudo: Taka miła, najpierw wbija Ci się w serce, a potem jest jak drzazga, którą trudno usunąć :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top