#78
Overwatch
,,Eleven mam pytanie: czy lubisz frytki. Najpierw przeczytałem: Eleven mam pytanie: czy lubisz tyłki"
Głodnemu chleb na myśli.
Bendy
*kaseta z darciem się jakiegoś typa i bulgotaniem a'la atramentowe dementory*
,,Czyli to albo jest ktoś kto bardzo intensywnie się masturbuje, w co wątpię albo to był proces tej mutacji w to... to dziwne coś"
Ktoś oprócz oczu podpieprzył mu też pindolka.
A tu bardzo typowe zachowanie graczy UCN, kiedy pojawi się Dee Dee:
,,Coooo? NO COOOO? IĆ STONT"
,,Pfff... Okay... Mega... Kto tym razem?"
Chociaż moja nieco inna... XD
Dee Dee: Oh-oh! How unfortunate!
Ja: Unfortunate to jest twój ryj -_-
Dee Dee: Oh-oh! How unfortunate!
Ja: Tak, już dotarło.
Dee Dee: I know how much you like to fight...
Ja: Taaak, uwielbiam bić animatroniki. Zwłaszcza Foxy'ego. Wprawdzie Phoney pewnie wyskoczyłby ze swoim legendarnym ,,DON'T. YIFF. THE. FOX!!!!", ale fuck it. Or him. W sensie Foxy'ego.
Dee Dee: ... so I'll add a new problem to your night!
Ja: Któż tym razem odwiedzi me skrom...?
*jumpscare Foxy'ego*
Ja: *aha...*
Ja: *hm*
Ja: Yiff-yiff.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top