183
" W końcu się poddajesz.
Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz.
Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie.
Nie interesuje cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić.
Zgadzasz się na wszystko.
Umarłaś, sama przyznaj. "
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top